á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Powieść „Anioł do wynajęcia” wspaniale wpisała się w okres przedświąteczny, wyzwalając niezwykły klimat i magię. Ciepła , niezwykła opowieść o wzajemnej potrzebie dzielenia się i niesienia bezinteresownej pomocy, (...) rozgrzewa jak filiżanka cynamonowej herbaty, przywraca wiarę w ludzi i daje nadzieję.
(..) Nie jest samotny ten, kto ma kogoś do kochania (..) str 228 Postacie wykreowane przez autorkę wspaniale się uzupełniają , poznajemy zadziorną nastolatkę Michalinę , marudną i kapryśną staruszkę Nelę , sympatyczną Gabrysię , no i Kochanieńki. Wszystkie te postaci wspierają w imię miłości i przedświątecznej magii a samotna bezdomna dziewczyna znajduje swoje ciepłe i bezpieczne skrzydła Anioła.
Pani Magdalena uraczyła nas wieloma ciepłymi cytatami Wisławy Szymborskiej, co dodatkowo wprowadza w zadumę i zamyślenie .
Czytajmy naszych rodzimych autorów, to nasze tradycje - nasze smaki ( a tych również w książce nie brakuje), przeczytajcie te książkę , jedną z piękniejszych które ostatnio przeczytałam :)
I wtedy mogły się spełniać takie proste marzenia, jakie Michalina wysłała do nieba.... (...) o schronienie, o opiekę i o Anioła, który by się nią zajął.
Czytając często musiałam sięgać po chusteczkę, chociaż nie mam kataru, żeby za chwilę chichrać pod nosem.
Bo ta powieść może czasami wzruszyć, ale też rozśmieszyć do łez za sprawą trochę zwariowanej, zołzowatej staruszki o złotym sercu.
Polubiłam kwiaciarkę Genie, która pierwsza wyciągnęła pomocną dłoń, babcie Nele z którą nie warto było dyskutować, Michalinę, która mimo przejść nie poddawała się i oczywiście Konstantego, który świetnie spisał się jako Anioł do wynajęcia.
A pod koniec zaglądamy również do Malowniczego tym razem zasypanego śniegiem.
Jak dla mnie cudna powieść o przyjaźni, rodzącym się uczuciu i o tym, że ludziom trzeba pomagać nie tylko przed świętami.